Dodatkowa gotówka może być wynikiem oszczędnego trybu życia. Darowizna lub spadek to również miłe niespodzianki, które mogą sprawić że nasz portfel zrobi się grubszy. Co zrobić z dodatkowym kapitałem którym dysponujemy? Czy trzymanie gotówki w domu wpływa na spadek jej wartości? I czy obligacje lub lokaty mogą skutecznie temu zaradzić? Sprawdźmy.
Czy pieniądze muszą pracować?
Jeszcze pokolenie naszych dziadków uważało że trzymanie pieniędzy w domu to jedno z najbezpieczniejszych wyjść. Kryzysy gospodarcze, konflikty sprawiały że zaufanie do banków było niewielkie. Dziś jednak czasy się zmieniły i możemy cieszyć się stabilnością gospodarczą. Przez to naprawdę niewielu decyduje się na trzymanie gotówki w domu. Jest to dla nich niebezpieczne nie przez ryzyko bankowe a kwestie bezpieczeństwa domowego. Nie każdy z nas ma przecież sejf a włamania się zdarzają. W tym świetle to nie inflacja może być największym zagrożeniem dla trzymanego w domu kapitału.
Z drugiej strony słyszy się, że aby pieniądze nie traciły na wartości muszą pracować. Ma to sens. Bo choć ubytek w gotówce, którą nie obracamy, jest niewielki, w miejsce straty może pojawić się zysk.
Gdzie ulokować gotówkę?
Gdy już zdecydujemy się obracać oszczędnościami warto dowiedzieć się o tym jak najwięcej. To wiedza może nas bowiem uchronić przed błędami które w kwestiach gotówki mogą być bolesne. W zależności od wielkości kapitału jakim dysponujemy istnieje kilka dróg inwestycyjnych. Jeśli zależy nam na niewielkim a pewnym zysku możemy założyć lokatę. Icg zysk roczny waha się od 1,5 do nawet 3% w skali roku. Nie są więc to ogromne zyski ale zyskujemy w ten sposób bezpieczeństwo transakcji. Oczywiście lokaty bankowe to nie jedyna opcja. Jeśli nie chcemy zamrozić gotówki na tak długo lub liczymy na większy procent są inne rozwiązania. Jednym z nich jest inwestycja w waluty lub akcje giełdy papierów wartościowych. W tym przypadku ryzyko straty jest większe ale kluczowa jest wiedza. Zysk na walutach może zapewnić nam tylko śledzenie trendów gospodarczych. Szybkie reakcje na zmiany i elastyczność inwestycyjna potrafi popłacać.
Większe ryzyko - większy zysk
Foreks, kryptowaluty czy zarabianie na pożyczkach społecznościowych to kolejne metody na pomnażanie kapitału. Wszystkie one nie wymagają mrożenia funduszy na lata i obiecują zysk rzędu nawet 7 czy 10% w skali roku. Takie perspektywy obarczone są jednak dużo większym ryzykiem inwestycyjnym. Bez odpowiedniego przygotowania bardzo łatwo na nich stracić. Sieć pełna jest na szczęście rzetelnych materiałów dotyczących tego typu inwestycji. Z wymienionych wyżej tylko pożyczki społecznościowe są świeżym, jeszcze nie do końca poznanym zjawiskiem. Aby na nich zarabiać kluczowe jest wybranie odpowiedniego pośrednika. W naszym kraju istnieje obecnie kilka portali zajmujących się tego typu pożyczkami. Nim zdecydujemy się skorzystać z któregoś z nich dokładnie przestudiujmy regulaminy tak by wiedzieć czym tak naprawdę ryzykujemy spodziewając się zysku z pożyczki.
Lendi
Klaudiusz Fronczak
Jestem bardzo zadowolony z usług Lendi.pl. To naprawdę godna polecenia platforma pożyczkowa.
MoneyPlanet
Kondrat Niedbala
Bardzo szybka i wygodna pożyczka, polecam MoneyPlanet!
PanKredyt
Zenon
Firma godna polecenia. Otrzymałem kredyt z niskim oprocentowaniem.
Wealthon
Władysław1
Wealthon pomógł mi w nagłej sytuacji finansowej, jestem zadowolony z usługi.
DuoCash
Daniel Olejnik
DuoCash to idealna opcja dla tych, którzy potrzebują pożyczki na krótki okres czasu.