Inflacja to temat, który interesuje każdego. Wielkie kryzysy gospodarcze nauczyły nas widzieć w niej objaw, który najbardziej bije po kieszeni w momencie, gdy z gospodarką w kraju jest źle. W tym potocznym rozumieniu jest wiele prawdy. Inflacja bezpośrednio wpływa na siłę nabywczą pieniądza, a przez to decyduje, ile właściwie mamy środków i ile są one realnie warte. Rząd od jakiegoś czasu wymienia ustabilizowanie inflacji jako jeden ze swoich sukcesów. Sprawdźmy więc, jak inflacja w naszym kraju wygląda obecnie. Spróbujemy sprawdzić też najnowsze prognozy dotyczące siły nabywczej złotego w niedalekiej przyszłości.
Inflacja - jak wyglądał jej poziom na przestrzeni ostatnich lat
Na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy obserwujemy ciągły wzrost cen produktów i usług. W październiku tego roku ceny były średnio o nawet 2,5% wyższe niż rok temu o tej samej porze. Oznacza to spadek inflacji nominalnej, ale w praktyce za zakupy zapłacimy więcej. Jeszcze w lipcu i sierpniu inflacja uplasowała się na poziomie 3%, oddalając się od założonych przez Narodowy Bank Polski 2,5%. Powolny spadek jej wartości i powrót do założonych wcześniej norm oznacza niższe stopy procentowe. Dobrą wiadomością jest więc fakt, że kredyty nie podrożeją w najbliższym czasie.
GUS uspokaja, że mimo podwyżek cen inflacja nie będzie wzrastać, a jej wartość jest pod ścisłą kontrolą. Oczywiście warto podkreślić, że wspomniane wcześniej ,5% jest średnią wyciągniętą z cen wszystkich towarów i usług. Stąd też różnice w podwyżkach, które najbardziej widać na przykładzie cen żywności i towarów. Dzieje się tak, ponieważ cena artykułów spożywczych to suma marży, kosztów produkcyjnych oraz transportowych. Jeśli więc ceny paliwa idą w górę, z całą pewnością odbije się to również na wartości towarów wyłożonych na sklepowych półkach.
Patrząc z perspektywy ostatnich dwunastu miesięcy po chwilowych wzrostach inflacja jak wspomnieliśmy osiągnęła 3%, przekraczając tym samym prognozy GUS. Zahamowanie tego wzrostu zawdzięczamy między innymi regulacji stóp procentowych. Nie powstrzymało to jednak podwyżek cen towarów i usług. Co więcej rządowi eksperci prognozują kolejne wzrosty cen na przełomie roku. Zmiany te łagodzić powinny wzrosty wynagrodzeń. Niestety są one często tylko nominalne. Brak nowych ulg w zmieniającym się systemie podatkowym sprawia, że w świetle inflacji Polacy zarabiają i będą zarabiali mniej.
Pierwszy kwartał nowego roku może się więc okazać sporym wyzwaniem dla polskich ekonomistów. Wzrosty cen nawet na poziomie 1% w skali roku dają się mocno we znaki konsumentom. Jeśli trendy zwyżkowe się utrzymają, banki będą musiały obniżyć stopy procentowe. Oznacza to z jednej strony tańsze kredyty z drugiej niską opłacalność inwestycji takich jak rodzime lokaty. Mocna pozycja złotówki po wyborach wstrzymuje też lekko zagraniczne inwestycje. Czy w praktyce oznacza to, że produkty typu pożyczka online 24/7 okażą się bardziej atrakcyjne niż przewalutowanie kredytu? Czas pokaże.
Inflacja to temat, który interesuje każdego. Wielkie kryzysy gospodarcze nauczyły nas widzieć w niej objaw, który najbardziej bije po kieszeni w momencie, gdy z gospodarką w kraju jest źle. W tym potocznym rozumieniu jest wiele prawdy. Inflacja bezpośrednio wpływa na siłę nabywczą pieniądza, a przez to decyduje, ile właściwie mamy środków i ile są one realnie warte. Rząd od jakiegoś czasu wymienia ustabilizowanie inflacji jako jeden ze swoich sukcesów. Sprawdźmy więc, jak inflacja w naszym kraju wygląda obecnie. Spróbujemy sprawdzić też najnowsze prognozy dotyczące siły nabywczej złotego w niedalekiej przyszłości.
Inflacja - jak wyglądał jej poziom na przestrzeni ostatnich lat
Na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy obserwujemy ciągły wzrost cen produktów i usług. W październiku tego roku ceny były średnio o nawet 2,5% wyższe niż rok temu o tej samej porze. Oznacza to spadek inflacji nominalnej, ale w praktyce za zakupy zapłacimy więcej. Jeszcze w lipcu i sierpniu inflacja uplasowała się na poziomie 3%, oddalając się od założonych przez Narodowy Bank Polski 2,5%. Powolny spadek jej wartości i powrót do założonych wcześniej norm oznacza niższe stopy procentowe. Dobrą wiadomością jest więc fakt, że kredyty nie podrożeją w najbliższym czasie.
GUS uspokaja, że mimo podwyżek cen inflacja nie będzie wzrastać, a jej wartość jest pod ścisłą kontrolą. Oczywiście warto podkreślić, że wspomniane wcześniej ,5% jest średnią wyciągniętą z cen wszystkich towarów i usług. Stąd też różnice w podwyżkach, które najbardziej widać na przykładzie cen żywności i towarów. Dzieje się tak, ponieważ cena artykułów spożywczych to suma marży, kosztów produkcyjnych oraz transportowych. Jeśli więc ceny paliwa idą w górę, z całą pewnością odbije się to również na wartości towarów wyłożonych na sklepowych półkach.
Patrząc z perspektywy ostatnich dwunastu miesięcy po chwilowych wzrostach inflacja jak wspomnieliśmy osiągnęła 3%, przekraczając tym samym prognozy GUS. Zahamowanie tego wzrostu zawdzięczamy między innymi regulacji stóp procentowych. Nie powstrzymało to jednak podwyżek cen towarów i usług. Co więcej rządowi eksperci prognozują kolejne wzrosty cen na przełomie roku. Zmiany te łagodzić powinny wzrosty wynagrodzeń. Niestety są one często tylko nominalne. Brak nowych ulg w zmieniającym się systemie podatkowym sprawia, że w świetle inflacji Polacy zarabiają i będą zarabiali mniej.
Pierwszy kwartał nowego roku może się więc okazać sporym wyzwaniem dla polskich ekonomistów. Wzrosty cen nawet na poziomie 1% w skali roku dają się mocno we znaki konsumentom. Jeśli trendy zwyżkowe się utrzymają, banki będą musiały obniżyć stopy procentowe. Oznacza to z jednej strony tańsze kredyty z drugiej niską opłacalność inwestycji takich jak rodzime lokaty. Mocna pozycja złotówki po wyborach wstrzymuje też lekko zagraniczne inwestycje. Czy w praktyce oznacza to, że produkty typu pożyczka online 24/7 okażą się bardziej atrakcyjne niż przewalutowanie kredytu? Czas pokaże.
Credy
Piotr Sikora
Proces wnioskowania naprawdę ekspresowy – wypełniłem wszystko online i w kilkanaście minut miałem pi...
przeczytaj to całkowicieAvafin
Wit Wawrzyniak
Pierwsza pożyczka promocyjna z kodem rabatowym – realne oszczędności, warto śledzić promocje
Crezu
Krzysztof Wojciechowski
Cały proces odbył się online, bez potrzeby wizyty w oddziale – super wygodne!
Credyt
Dawid.Żubr
Dzięki tej pożyczce udało mi się opłacić rachunki na czas, super!
Kredytzen
IgorTytan
Nie dostałem takiej kwoty, jakiej potrzebowałem, ale przynajmniej szybko.