Ostatnie zmiany w prawie, które mogą wpłynąć na twój domowy budżet

Sprawa wydaje się prosta – pracujemy, żeby zarabiać. W praktyce na wysokość naszej pensji ma jednak wpływ sporo czynników, których nie da się zazwyczaj kontrolować z pozycji pracownika. Dlatego tak ważna jest chociaż podstawowa wiedza o tym, jak zmieniają się zasady naliczania nam wynagrodzeń. Sprawdźmy, co w tej kwestii zmieniło się przez ostatnie miesiące.

budget

Co się zmienia?

Prawo do otrzymywania wynagrodzenia jest jednym z podstawowych praw pracowniczych. Podpisując umowę z pracodawcą, regulujemy przecież wszystkie zasady dotyczące naszych obowiązków, czasu pracy oraz wysokości wynagrodzenia. W tego typu umowach stronami są pracownik i pracodawca. Skoro więc nie jest w nich uwzględnione ani Państwo, ani urząd pracy, wydawać by się mogło, że zasady są dowolne i zależne od stron umowy. Kodeks pracy wprowadził jednak sporo dodatkowych regulacji, mających na celu wykrywanie i przeciwdziałanie wyzyskowi, jakiemu może ulec pracownik. Jedną z nich jest płaca minimalna. Co roku wyznaczane są dla niej nowe wartości. W 2018 wynosiła ona 2100 brutto, co oznacza, że na rękę, pracując na etat, nie mogliśmy zarabiać mniej niż 1530 zł. Ponieważ jednak umowa o pracę na pełen etat to niejedyna forma zatrudnienia, wyliczeniom poddawana jest też najniższa stawka godzinowa, która w zeszłym roku miała wartość 13,70 brutto. Jak to wygląda obecnie? W 2019 stawki te wzrosły średnio o 150 zł. Oznacza to, że w ramach pełnego etatu nie możemy zarabiać mniej niż 2250 zł brutto, czyli 1634 zł na rękę. Oznacza to też oczywiście wzrost stawki godzinowej - do nieco ponad 15 zł brutto.

Nie są to jednak jedyne zmiany. W ostatnich miesiącach możemy również obserwować proces uszczelniania rynku pracy. Nic dziwnego. Podatki od pensji i wynagrodzeń nadal stanowią jedno z głównych źródeł dochodu naszego państwa. Od stycznia 2019 roku został więc wprowadzony obowiązek rozliczenia bezgotówkowego. Co to oznacza w praktyce? Przed zmianami przelew wypłaty na konto bankowe następował tylko na wniosek pracownika, a główną formą rozliczeń była gotówka dawana nam do ręki. Od nowego roku przelew wypłaty na nasze konto bankowe to już ścisły obowiązek pracodawcy. Krok ten oznaczanie dążenie do większej cyfryzacji, a co za tym idzie transparentności w obiegu gotówki od firmy zatrudniającej do pracownika. W założeniach ma to też ograniczyć szarą strefę i zatrudnianie przez firmy „na czarno”.

Ostatnią zmianą, nie mającą jednak bezpośredniego przełożenia na wysokość wynagrodzeń, są nowe zasady przechowywania dokumentów pracowniczych. Coraz więcej z nich ma mieć formę cyfrową. A przez sporą rotację na rynku pracy firmy mają obowiązek przechowywać ją u siebie nie przez pięćdziesiąt a „tylko” przez dziesięć lat.

Wszystkie te zmiany mają na celu chronić dobro pracownika poprzez większą kontrolę tego, co robią firmy. Dzięki temu nasze pobory rosną. O wiele jaśniejsze są także zasady zatrudniania.

Podoba Ci się?

547


Czytaj również: